Zmienne szczęście

Dzisiaj kolejny mecz rozegrali nasi Trampkarze oraz sezon zainaugurowali Juniorzy. Jak sam tytuł mówi mieliśmy zmienne szczęście, po pierwszym przekonywującym zwycięstwie z Orkanem 4:0 przyszedł słaby mecz z Gorcami i FATALNY! z Krokusem Przyszowa nasi Trampkarze przegrali, Uwaga aż 8:2!! Martwi postawa naszych zawodników w tym meczu i wole sie nie wypowiadać na ten temat. Juniorzy zagrali przyzwoity mecz, choć stać ich na więcej co miejmy nadzieję udowodnią w kolejnych spotkaniach . Pierwszą bramke zdobyliśmy po rzucie wolnym wykonywanym przez Kamila Smolenia piłka wpadła w tak zwany kołnierz bramkarzowi i było 1:0 wcześniej boisko musiał opuścić podstawowy stoper Mateusz Krzak(na samym poczatku meczu) z powodu kontuzji. Potem nasi przygasnęli choć mieli dwie dogodne sytuacje, pierwszą Adrian Twaróg, drugą brat Artur, niestety piłka nie znalazła drogi do bramki. Zemściło się to chwile później błąd obrońcy wykorzystali goście i było 1:1 i taki wynik utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron akcje prawym skrzydłem przeprowadzili gospodarze a dzieła zniszczenia dokonał Artur Twaróg pewnie w długi róg kierując piłkę. Od 62 minuty Olimpia grała w przewadze 1 zawodnika, ale to Krokus po paru minutach otrzymał(kontrowersyjny) rzut karny blisko obronienia był Krzysiek Smoleń ale zabrakło centymetrów i było 2:2 nasi przycisnęli efektem były dwie strzelone bramki w ostatnich 10 minutach autorstwa Artura Twaroga i Adama Szczeciny. Brawo Juniorzy gramy i wracamy do II Ligii, trampkarze bierzemy się w garść. :)